Czym jest wiara?

Czym jest wiara? Uznaniem czegoś za prawdę rozumianą jako zgodność ze stanem faktycznym, czegoś, czego nie weryfikujemy pod kątem zgodności z rzeczywistością lub jej weryfikacja jest niemożliwa. Owo uznanie jest aktem woli. Przecież nikt nie może ciebie zmusić do zaakceptowania czegoś, czego zaakceptować nie chcesz.

Zatem dlaczego wierzymy, że coś jest prawdą lub dlaczego wierzymy, że coś jest nie prawdą?

Czytaj dalej Czym jest wiara?

Wiara w procesie działania

Masz w domu stół? Usuń z niego wszystkie przedmioty. Poproś jednego z domowników, aby pomógł ci przeprowadzić eksperyment. Zawiąż sobie oczy. Niech druga osoba położy na stole jakiś uzgodniony z tobą przedmiot: np. klucze. Twoim zadaniem jest ich odnalezienie. Kiedy je odnajdziesz nic z nimi nie rób. Zostaw je tam gdzie są. Oddal się od stołu a następnie spróbuj raz jeszcze je „odnaleźć”. I jak? Czy tym razem było łatwiej? Zrób to jeszcze raz… i Jeszcze raz… Teraz, niech osoba zabierze ten przedmiot ze stołu i oznaczy miejsce w którym leżał. Połóż rękę w miejscu, gdzie znajdował się przedmiot. I jak? Udało się?

Super. Chyba nie ma człowieka, który nie byłby w stanie wykonać tak prostego zadania.

Zastanawiałeś się dlaczego byłeś w stanie je wykonać? Prześledźmy proces:

1. Znasz język, w którym zostało wydane polecenie tzn. znałeś definicje przedmiotów…

2. Chciałeś to zrobić.

4. Skoro chciałeś, to wyznaczyłeś sobie taki cel.

Czytaj dalej Wiara w procesie działania

TYLKO DZISIAJ

„Teraz” nigdy nie czeka!

Co dzieje się z nieużywaną teraźniejszością?

Staje się bezużyteczna.

I w związku z tym:

TYLKO DZISIAJ

Przeżyję następne dwanaście godzin i nie będę zajmował się wszystkimi życiowymi problemami na raz.

TYLKO DZISIAJ

Wiem, że tylko w jednej rzeczy jestem równy z innymi- w ilości czasu, który jest mi dany. Wszyscy otrzymujemy taką samą walutę w sekundach, minutach i godzinach.

TYLKO DZISIAJ

Odmawiam spędzania czasu na martwieniu się o to, co może się stać. Zazwyczaj to się nie wydarza. Zamierzam poświęcić swój czas na rzeczy, które się urzeczywistnią.

Czytaj dalej TYLKO DZISIAJ

O aprobacie, tożsamości i rzeczywistości

Każdy człowiek wyznaje nieco odmienne wartości i poglądy. To, co ma jakąś wartość dla jednego dla innego jest absolutnie jej pozbawiony. Każdy z nas jest innym kolorem w nieskończonej palecie barw i odcieni. Każdy coś innego znaczy i coś innego sobą reprezentuje.

Ocena tego, co tworzysz będzie zawsze się odbywała poprzez „kolor” który sobą reprezentują. Załóżmy, że jesteś kolorem pomarańczowym. Pozytywna ocena tego co robisz będzie pochodziła od osób o tej samej temperaturze barwowej lecz delikatnie odmiennym natężeniu, tzn. możesz liczyć na przychylność rodziny „pomarańczowych”. Kiedy zechcesz uzyskać aprobatę ludzi o kolorze „żółtym”, możesz liczyć na częściową aprobatę, ale kiedy szarości zabiorą się za ocenę tego, co tworzysz – zapomnij. W szarości nie ma „pomarańczowego” w związku z tym, nie mogą zrozumieć przez swój system tego, co stworzyłeś. Będzie to dla nich obce i niezrozumiałe, niedostępne, dziwne, odstręczające. Aby „zakumać” o co ci biega musieliby porzucić swoją barwę i przyjąć twoją. Stać się tym, kim ty jesteś. Nie każdy to potrafi a nawet jeśli, nie każdy tego chce. Trzeba mieć powód, aby rozstać się ze swoją tożsamością, z którą się identyfikuje, z którą się wzrastało i która wrosła w nasze życie, stając się ,pozornie, jego nierozerwalną częścią.

Czytaj dalej O aprobacie, tożsamości i rzeczywistości

O szczęściu

prawdziwe szczęście

„Szczęście jest najrzadszym, najbardziej cenionym, poszukiwanym stanem człowieka i, niestety, najmniej rozumianym i najbardziej niezrozumianym.

Jako ludzie odczuwamy w nas twórczy impuls, który daje nam głębokie pragnienie wzrastania, rozwiązywania problemów i osiągania naszych celów. Osiągnięcie tych rzeczy jest jedynym sposobem na osiągnięcie spokoju ducha, spełnienia i szczęścia.

Nie może być prawdziwego szczęścia, jeśli rzeczy, w które wierzymy, różnią się od rzeczy, które robimy.

SZCZĘŚCIE jest produktem ubocznym celu.

SZCZĘŚCIE to postawa mentalna.

SZCZĘŚCIE to stan umysłu, w którym nasze myślenie jest przyjemne przez większość czasu.

Czytaj dalej O szczęściu

Co po mnie pozostanie?

Co po mnie zostanie?

To pytanie intryguje nie jedną myślącą istotę ludzką. Co po mnie zostanie?
Zastanawiałeś się kiedyś, co po sobie pozostawisz?

Pierwsza rzecz, która przychodzi do głowy to: dzieci, majątek w jakiejkolwiek formie. Jeżeli jesteś artystą: sztukę, jeżeli wynalazcą: przydatne rzeczy mające na celu poprawę jakości życia otaczających cię ludzi. Być może jesteś albo masz zadatki na niezwykle płodnego architekta, którego celem będzie zrealizowanie swojej wizji najcudowniejszego budynku świata. A może chciałbyś znaleźć lekarstwo na jakąś nieuleczalną chorobę, doprowadzić do pojednania zwaśnionych religią lub ideologią lokalnych społeczeństw bądź całych narodów, doprowadzić do zbliżenia wrogo nastawionych do siebie kultur?
A może po prostu chcesz… sam wiesz co… a może nawet i tego nie jesteś pewny.
Czym chcesz zapisać się w pamięci potomnych i co przetrwa próbę czasu pozostając w pamięci przyszłych pokoleń? Czy będą to budynki? A może farba na płótnie, wibracje powietrza spowodowane odtwarzanym zapisie nutowym?
Co po po tobie pozostawisz?
Czytaj dalej Co po mnie pozostanie?

Symptomy stresu chronicznego

Jeżeli przez dłuższy czas utrzymują się objawy takie jak:

– ciągłe zmęczenie,
– porywczość,
– brak poczucia humoru,
– zamartwiania się bez wyraźnego powodu,
– zamartwiania się z błahych powodów,
– nieumiejętność odpoczynku,
– panikowanie,
– wykonywanie danej czynności w pośpiechu,
– płaczliwość i zachowania depresyjne,
– niezdolność stawienia czoła pracy i przyjaciołom,
– przesada w szacowaniu trudności powierzonych zadań,
– problemy ze snem

oznacza to, że stałeś się ofiarą przewlekłego stresu.

Poniżej pytania, które mogą ci pomóc odkryć jego przyczynę:
Czytaj dalej Symptomy stresu chronicznego

Brama do innego świata.


Przede mną, na horyzoncie – brama do świata, w którym pragnę być. Nad bramą Chrystus, który swoją postawą zachęca mnie, abym ruszył ku temu, co przede mną. Rozochocony zaproszeniem ruszam. Wtem jakaś siła unosi mnie nad ziemię, nie mogę się ruszyć. Panicznie pragnę się czegoś chwycić. Zyskać punkt podparcia. Ktoś musiał czytać w moich myślach. Obok mnie znalazły się poręcze. Kurczowo chwyciłem się nich. Zacisnąłem z całych sił. Poczułem ulgę.
– Ufff.. Już jest dobrze- pomyślałem sobie. Uśmiechnąłem się do siebie z poczuciem ulgi i wszechogarniającego poczucia bezpieczeństwa.
Razem z poręczami zacząłem opadać w dół. Poczułem ucisk w okolicy żołądka. Nie trwało to jednak długo. Moje stopy oparły się o ziemię.
– Ktoś mi pomaga – pomyślałem. Dziękuję – wypowiedziałem głośno.
W jednej chwili uśmiech, który pojawił się na twarzy zmienił się w grymas wyrażający zdziwienie wynikające z niezrozumienia sytuacji. Czytaj dalej Brama do innego świata.

Twoja emocjonalna natura. Czy naprawdę potrafisz sobą zarządzać?

Jeżeli chcesz się dowiedzieć jak się zachowujesz, kiedy twoje emocje przejmują nad tobą kontrolę, czytaj dalej.
Człowiek „opanowany” przez emocje ( czyli twoja emocjonalna natura):
– odczuwa paranoiczny strach,
– kieruje się tym, co uważa za prawdziwe lub prawdopodobne,
– używa zwrotów: „czuję, że….”, „Mam wrażenie, że…..”
– bezpodstawnie wysuwa wnioski,
– postrzega świat w kategoriach: czarno-białe,
– przejawia: paranoiczność, pesymizm, irracjonalność,
– osądza na podstawie emocji,
– jeżeli coś jest nie w porządku, zaczyna tworzyć coraz gorsze scenariusze przyszłych zdarzeń,
– nieustannie wypatruje zagrożeń,
– odczuwa niedefiniowalny niepokój,
– jest czymś zaniepokojony,
– ma ograniczony dostęp do faktów,
– ma nierealne i nieracjonalne oczekiwania,
– głośno wyraża swoje uczucia, wytyka każdy błąd wroga, broni się przed nawet najmniejszą krytyką,
– chce być postrzegany pozytywnie jako niewinna ofiara,
– jeśli nie może uciec od odpowiedzialności, usiłuje usprawiedliwić swoje postępowanie wyjaśniając co sprowokowało go do takiego zachowania, albo zrzucając wszystko na karb sytuacji bez wyjścia, Czytaj dalej Twoja emocjonalna natura. Czy naprawdę potrafisz sobą zarządzać?

Wezwanie do życia.

Nie marnuj swojego życia, nie marnuj ani chwili. Nikt nie odda ci ani sekundy z czasu, który zmarnotrawiłeś.

Sprzeniewierzałeś się dotychczas swojemu przeznaczeniu. Uciekałeś tłumacząc sobie, dlaczego MUSISZ rezygnować ze swoich pragnień. Organizowałeś w sposób perfekcyjny zastępcze czynności mające choć na chwilę przyćmić z każdym dniem przybierający na sile lęk, wyrażający się odczuwaniem „pustki”.
Stoję tu teraz przed tobą. Ja. Człowiek. Osoba, sporą część życia ma już za sobą.

Czytaj dalej Wezwanie do życia.