To już staje się chyba moją „nową świecką tradycją”. 🙂 Ten artykuł, jak większość,które tu zamieszczam, miał być na zupełnie inny temat. A może w stu dziesięciu procentach wyraża sens niespisanych słów…?
Efektem moich dzisiejszych poszukiwań jest wiersz: