– [EGO] Moja racja oparta jest na wiedzy, której inni nie posiadają. Jeśli im ją przekażę powinni ją przyjąć jak swoją i podziękować za to, że otworzyłem im oczy.
– [JA] Czy na pewno?
– [EGO]Jak najbardziej, Tak
– [JA]Czym jest wiedza?
-[EGO] Opisem świata. Jeśli jest oparta na doświadczeniu, jest opisem mojego świata.
– [JA]Jeśli jest opisem Twojego świata, to dlaczego ktoś miałby akceptować Twój świat, skoro każdy ma swój świat i swoją wiedzę?
TYLE JEST RACJI ILU JEST LUDZI NA ŚWIECIE.
Wiedza ogranicza się do jednostki poznawczych jednostki, które zawsze są ograniczone.
Jeśli moje zdolności poznawcze są ograniczone, to moja wiedza na jego temat również jest ograniczona, zatem nie jest prawdziwa. Jeśli coś jest zmienne nie może być PRAWDĄ ABSOLUTNĄ. Staje się częściową prawdą na daną chwilę, ale w rzeczywistości nią nie jest.
Ile warta jest moja racja, skoro nie jest prawdą?
Czy warto tracić energię na udowadnianie komuś swoich nieprawdziwych racji, aby później mieć satysfakcję z kłamstwa jakie się udowodniło ?
PS. Na głębszym poziomie emocjonalnym usilne dążenie do artykułowania swoich racji pochodzi wynika z głęboko zakorzenionego lęku przed byciem gorszym.